jesteś?
ziarenko piasku upadło na dłoń
serce nieprzygotowane na taki bieg wydarzeń
westchnęło w podziwie dla natury
jesteś?
zielona tęczówka z tysiąca pigmentów
a dziewięćset dziewięćdziesiąty dziewiąty sam jeden złoty
jak refleks słońca na szczęśliwym oku
jesteś?
pod niebem pochmurnym pod niebem pogodnym
rośnie jabłoń wysoka i prosta
i człowiek... twardy jak skała i spokój
jesteś?
zrywasz dojrzałe pomarańcze ludzi dojrzałych szukasz
śledzisz loty ptaków wędrownych
ludzkich szlaków uczysz się nie znajdować
jestem
cicho ciiicho jeszcze śpi
doskonała w kształtach namiętna w formie
rozpaczliwa żałosna tragiczna śmiertelna nieuleczalna
jestem
cicho ciiicho niech śpi
nie wołaj jej jeszcze nie po imieniu
rozpali zauroczy zniewoli zniszczy
jestem
cicho ciiicho nie wołaj
niech śpi zwinięta w kłębek między nami
jak czarny kocur lśniący w porannym słońcu
jestem?
jesteś
...
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment