XY: Na Wikipedii piszą: Some proposed applications of engineered bioluminescence include: novelty pets that bioluminesce (rabbits, mice, fish etc.).
XX: A te zwierzaki niby po co mają świecić?
XY: Żeby je w nocy było widać. Niefajnie by było, gdyby faceci mieli świecące ogonki?
XX: Nie. Wtedy nie byłoby całej zabawy z uwodzeniem. Wszystko jak na tacy: możesz wejść do pabu i wybrać towar który ci leży, hihi... A potem by się okazało, że jest skończonym chujem pomimo fajnego ogonka. To ja już wolę się czasem zabawić z fluorescencyjną gumką!
XY: Jak ty się dobrze na tym znasz, pierwsze słyszę, że takie są.
XX: W sumie to nie używałam jeszcze takich, ale widziałam kiedyś w aptece. Narobiłeś mi apetytu na świecący ogonek, mniaaammm...
XY: Ja wiem czemu żel ci się kończy! Suka ma sucho i ci podbiera!
XX: Fuuuj! Dobrze, że już go wywaliłam, tej.
*tylko dla dorosłych!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
5 comments:
Pozdrav dobroj kolegici iz Osijeka! ;)
Puno hvala.:) Pa reci tko si, Thundere.
Myslicie, że bez żelu da radę??? Wpisujcie się!
jakbys sam juz nie sprawdzil gadzie
Post a Comment