wylazł nieporadnie z szafy
na wszystkich dwunastu łapach
odziany w kosmate suknie
cuchnący i brzydki - Strach
ten potwór który co noc
nie pozwala ci się śmiać
z wycieczek śmierci w rewir snów
o tobie i o mnie siostro i bracie
objawy ogólne szczególne specyficzne
i jednoznaczne walki o życie jak
pociągnięcia pędzla na płótnie
przeszłych kochanków twarze
wyzute z emocji odarte z oczu
ust i zmarszczek wypchane watą
cukrową białą i różową
i klejącą się do zieleni mych palców
klap klap dap dap chrump chrump
szczęka chitynowy pancerzyk
w mocnych szczękach co noc
słuchaj pilnie - to idę ja
twa modliszka
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
1 comment:
piekielnie ostre :)
pozdrawiam
Post a Comment