1/12/2008


cóż ci powiem mój piękny panie

spotkany prozaicznie nieromatycznie

przypadkiem w supermarkecie


mój piękny panie dostrzeżony

w lesie koszyków z proszkiem do prania

główką kapusty i paczką fajek


mój piękny panie spójrz na mnie

raz jeszcze nieobecnym wzrokiem kupowania

zmęczonym spomiędzy półek z pieluchami


mój piękny panie stoisz za mną

w ogonku do kasy zapuchniętej oczami

naburmuszonej sprzedawczyni


mój piękny panie wypakowując w kuchni

chleb pasztet i pomarańcze wspominam

jak niezwyczajnie pachniałeś w ogonku


do kasy w supermarkecie


3 comments:

Lady M. said...
This comment has been removed by the author.
Lady M. said...

"Moj piekny Panie raz zobaczony w technikolorze..."

Svibanj said...

moj piekny panie skojarzylam przyznaje. dzieki za przypomnienie co bylo dalej. podobienstwo do tekstu istniejacego jest przypadkowe:)